Dnia 23 maja 2016 r. pojechaliśmy wraz z naszą wychowawczynią Beatą Najechalską i Panią Małgorzatą Kozłowską na jednodniową wycieczkę do Warszawy. Zgodnie z planem o godz. 4.30 wyruszyliśmy do stolicy. Pod koniec drogi spotkała nas „mała” awaria autokaru, ale na szczęście na czas udało nam się dotrzeć do pierwszego punktu naszej wycieczki - na Stadion Narodowy. Przewodnik oprowadził nas po całym obiekcie. Byliśmy w loży dla VIP-ów. Zobaczyliśmy szatnie dla sportowców oraz miejsca ich relaksu, pokazano nam również salę konferencyjną . Wszyscy byliśmy zachwyceni – często słyszało się – „robi wrażenie”.
Następnym punktem programu było zwiedzanie Muzeum Powstania Warszawskiego, ponieważ okazało się, że „awaria” autokaru nie jest taka mała – pojechaliśmy tam metrem. Było to dla nas nietypowe przeżycie, ponieważ większość z nas jechała metrem po raz pierwszy. Interaktywny sposób zwiedzania tego niezwykłego miejsca oraz ciekawe opowiadanie przewodniczki – Karoliny, dostarczyły wiele informacji z historii dotyczącej II wojny światowej. Oglądaliśmy krótkometrażowy film pt.” Miasto Ruin” oraz reportaże, w których powstańcy opisywali swoje przeżycia. Przenieśliśmy się do czasu sprzed 70 lat. Zobaczyliśmy, jak wielkiego ogromu zniszczeń dokonali hitlerowcy na naszej stolicy. Kolejne miejsce, gdzie udała się nasza wycieczka ( tym razem tramwajem) aby podziwiać Warszawę z wysokości 114m był Pałac Kultury i Nauki. Stamtąd przeszliśmy na Złote Tarasy, gdzie był czas na obiad i małe szaleństwa zakupowe. Po krótkim odpoczynku udaliśmy się (także tramwajem) do Praskich Pokoi Zagadek. Tutaj podzielono nas na trzy grupy. Jedna grupa była w Pokoju Porywaczy, druga w Pokoju Hannibala. Mieliśmy tylko 60 minut na znalezienie wyjścia do bezpiecznego świata. Natomiast trzecia grupa, używając GPS-a, przeszła ulicami Pragi, szukając ukrytych skrzynek. Ostatnim miejscem naszego pobytu w stolicy było kino 6D. Obejrzeliśmy horror pt.” HELL HOUSE”. To bardzo ekscytujący film, łączący projekcje filmową w 3D z mnóstwem realistycznych efektów specjalnych takich jak: ruchome fotele, woda, bańki mydlane, wiatr, zapach. Dzięki połączeniu realnych efektów z obrazem 3D odczuwaliśmy na własnej skórze doznania bohaterów filmowych. Dobiegł koniec naszej wycieczki, po seansie udaliśmy się do „nowego” autokaru i pojechaliśmy do Olecka. Wróciliśmy około 1.00 w nocy. Uważamy, że była to udana wycieczka, jak to ktoś powiedział: „To była wycieczka życia!”. Każdy z nas znalazł coś dla siebie, czym był zafascynowany. Kolega Patryk powiedział, że wycieczka była bardzo fajna, ale najlepsze były pokoje zagadek, było kupę śmiechu i moja grupa była bardzo zaangażowana”. Z kolei Danielowi najbardziej podobał się stadion, a Kubie Muzeum Powstania Warszawskiego . Padają po cichu propozycje, by może jeszcze raz – we wrześniu lub w październiku wyskoczyć na jakąś wycieczkę. Bo za rok o tej porze nas już nie będzie w szkole.
Kuba i Sławek z III TBM |