Podróże z pasją
piątek, 14 czerwca 2013 15:31

W drugim semestrze roku szkolnego 2012/2013 odbył się cykl spotkań „Podróże z pasją” organizowanych wspólnie przez bibliotekę ZST – Małgorzatę Kozłowską i Katarzynę Kaczor oraz Miejsko-Powiatową Bibliotekę Publiczną – Jolantę Krakowską. Spotkania cieszyły się dużym zainteresowaniem młodzieży ZST i mieszkańców Olecka.

Oto relacje ze spotkań z podróżnikami:

- podróże z pasją z Mirosławem Słapikiem


- kliknij na zdjęcie by zobaczyć galerię -

PODRÓŻE Z PASJĄ W  BIBLIOTECE  MIEJSKIEJ

12 lutego w bibliotece przy ulicy Kopernika odbyło się pierwsze spotkanie z cyklu„ Podróże z pasją’’ . Gościem był dyrektor  Biblioteki w Gołdapi, miłośnik i pasjonat podróży , Mirosław Słapik .

Opowiadał o swoich wyjazdach w odległe zakątki Mongolii i Syberii. Podczas fantastycznej projekcji zdjęć , dowiedzieliśmy się o mongolskich stepach , klifach na pustyni Gobi, a różnice temperatur na Ułan Bator mogliśmy niemal odczuć na własnej skórze . Mirosław Słapik trafił do Mongolii w czasie panowania „ gorączki złota’’ . Usłyszeliśmy interesujące opowieści o podziemnych jeziorach,dawnych świątyniach , wygasłych wulkanach  i …wszechobecnym kurzu , a także o  ciekawej  kuchni mongolskiej – kawałkach kozy  z surową wątrobą i gałkami ocznymi , która jest serwowana na „specjalne okazje’’. Zapoznaliśmy się z rytuałami mieszkańców Mongolii : wymianie tytoniu podczas „ postrzyżyn’’, lipcowym święcie Nadam (wyścigi konne) , czy też o zapasach poprzedzanych „tańcem orła’’. Niesamowitą rzeczą jest ogromna gościnność Mongołów . Z Mongolii „wybraliśmy się ’’na Syberię – by zobaczyć Bajkał i „ spróbować ’’ nalewki na śliwkach . Jak powiedział nam nasz gość – podczas pierwszej wizyty w tamtych stronach , Bajkał „zlewał się z niebem ’’- tak ogromna była mgła . Spotkanie zakończyła prezentacja kilku wierszy w wykonaniu autora – poza podróżami , Mirosław Słapik jast poetą. Można było zakupić tomik z jego twórczością, skorzystać z okazji i poprosić o autograf . Jesteśmy niezwykle radzi z wizyty naszego gościa . W marcu zapraszamy na kolejne spotkanie z kolejnym pasjonatem podróży.

Ewa Omilian (M-PBP w Olecku)

 

- podróże z pasją z Piotrem Kuryło


- kliknij na zdjęcie by zobaczyć galerię -

ŻYCIE JEST TESTEM. STARAJMY SIĘ , BY BYŁ JAK NAJLEPIEJ NAPISANY

Te słowa w pełni obrazują osobę naszego kolejnego gościa „Podróży z pasją ’’ . Piotr Kuryło – bo o nim mowa – długodystansowiec , szaleniec , jak mówi o nim najbliższa rodzina.

Treningi zaczynał , biegając wokół swego domu . Potem przyszedł czas na krótkie maratony – a każdy z nich w konkretnej intencji . Obiecał sobie i rodzinie iż swój bieg wokół globu , zwieńczony hasłem „ Bieg dla pokoju’’ będzie ostatnim w jego karierze . A dlaczego akurat w tej intencji ? Gdyż jak sam mówi: „ Z pokojem jest jak z tlenem w powietrzu – nie widać go i pozornie wydaje się, że jest nie potrzebny . Ale niech tylko zacznie go brakować …’’.
Samotny maraton bez wspierającego zaplecza (wyposażenie stanowił jedynie wózek z ekwipunkiem i kajakiem ) owocny był we wszelkie przygody – bardziej i mniej miłe  (zagrożenie odwodnieniem , uniknięcie śmierci w kajaku , odbycie spotkania z wilkiem).
Laureat Nagrody Kolosa 2011 najlepsze wspomnienia związał z Rosją – spotkał się tam z miłym przyjęciem , z dobrocią i serdecznością Rosjan , tak rzadko spotkaną np.  w Stanach  Zjednoczonych.

Często wyczerpany , bliski rezygnacji , odmawiał w myślach różaniec , medytował nad jego tajemnicami.
To właśnie modlitwa i wiara w dobrych ludzi  pomogły mu w ukończeniu tego wyczerpującego przedsięwzięcia . Kuryło opisał w książce „Ostatni  maraton’’, którą licznie przybyła widownia mogła zakupić wraz z autografem.
Kuryło planuje odbyć podróż na Syberię również w intencji pokoju . Podczas tej ciężkiej , ekstremalnej podróży  chce zrobić coś dobrego dla ludzi , zwłaszcza ubogich.
Jak powiedział -  ważne jest przesłanie , a nie zaszczyty i bicie rekordów . My możemy jedynie trzymać kciuki i życzyć powodzenia w dążeniu do wytyczonych celów.
Człowiek z tak ogromnym poczuciem humoru  a jednocześnie z niesamowitą pokorą i skromnością , to w dzisiejszych czasach prawdziwy klejnot.
Cykl „Podróże z pasją ’’organizowany jest dzięki współpracy Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej (według pomysłu Jolanty Krasowskiej ) i nauczycielek bibliotekarek  z Zespołu Szkół Technicznych w Olecku , Katarzyny Kaczor i Małgorzaty Kozłowskiej .

Ewa Omilian (M-PBP w Olecku)

- podróże z pasją z Janina Osewską


- kliknij na zdjęcie by zobaczyć galerię -

Syria – kolebka cywilizacji

Trzecie spotkanie z cyklu „Podróże z Pasją” zorganizowane przez Miejsko-Powiatową Bibliotekę Publiczną (Jolantę Krasowską) i bibliotekę Zespołu Szkół Technicznych w Olecku (Małgorzatę Kozłowską i Katarzynę Kaczor) odbyło się 9 kwietnia 2013 r. Zaproszonym podróżnikiem, dla którego odkrywanie świata, innych kultur i ludzi jest wielką pasją, była Janina Osewska – poetka i animatorka życia literackiego, pedagog, fotografka. Licznie zgromadzonej publiczności przedstawiła Syrię widzianą swoimi oczami w przededniu wybuchu wojny domowej.

Według podróżniczki w Syrii wszędzie napotkać możemy ślady przeszłości – wpływy aramejskie, rzymskie, hellenistyczne, bizantyjskie. Pierwszym miejscem, które Janina Osewska przybliżyła oleckim słuchaczom był Damaszek. To najstarsze miasto świata, od trzeciego tysiąclecia p.n.e. nieprzerwanie tętniące życiem jest mieszaniną świata starego i nowego. W najstarszej budowli grodu - Wielkim Meczecie Umajjadów przechowywane są się relikwie św. Jana Chrzciciela. Ale Damaszek to również cytadele, medresy, mauzolea, grobowce, świątynie różnych religii i z różnych epok oraz olbrzymi, pełen zapachów i kolorów suk (bazar), na którym można dostać pochodzący z tego miasta najsłynniejszy jedwab - adamaszek. Pani Janina przybliżyła też Bosrę ze znakomicie zachowanym teatrem rzymskim przeznaczonym dla 15 tysięcy widzów oraz zamieszkaną przez Druzów Sweidę, o klimacie starożytnego rzymskiego miasta. Jednym z najważniejszych i największych na świecie kompleksów wykopalisk jest Palmyra.  Od tysięcy lat głównym miastem na szlakach handlowych było Aleppo m. in. ze względu na największy syryjski suk wypełniony produkowanymi tam znanymi dywanami. Tradycja muzułmańska i judaistyczna podają, że podczas wędrówki z Ur do Kanaanu, na fortecznym wzgórzu odpoczywał biblijny patriarcha Abraham. Pamiątką jego pobytu jest "kamień Abrahama”. Z kolei miejscowość Brad związana jest z Szymonem Słupnikiem -  czczonym głównie przez społeczność  prawosławną ascetą wiodącym życie na słupie. Nie mniej intrygujące jest miasto Hama, w którym zobaczyć można nori - niezwykle ciekawy system starożytnych przyrządów nawadniających, wykorzystujących energię nurtu rzeki .

Janina Osewska opowiedziała również o podróży do Libanu, gdzie pracowała w obozie dla dzieci - sierot powojennych. Przywołała emocje, jakie towarzyszyły jej podczas wizyty na froncie wojny libańsko – palestyńskiej oraz gdy słyszała bomby na granicy izraelsko - libańskiej.  Mimo wielu niebezpieczeństw Augustowianka planuje już kolejną podróż, tym razem do ... Ale o tym dowiemy się na innym spotkaniu.

Katarzyna Kaczor

 

- podróże z pasją z Adamem Andryszczykiem


- kliknij na zdjęcie by zobaczyć galerię -

Białoruskie bajanie w bibliotece

Podczas kolejnego spotkania z cyklu "Podróże z pasją" zorganizowanym 21 maja 2013 r. przez bibliotekę ZST (Katarzynę Kaczor, Małgorzatę Kozłowską) i Miejsko-Powiatową Bibliotekę Publiczną, gościliśmy Adama Andryszczyka - poetę, kompozytora, animatora kultury.

Adam Andryszczyk od kilku lat realizuje swoją wielką pasję – podróżuje motocyklem. W swych wyprawach nie kieruje się wygodą, powtarzalnością miejsc. Najważniejsze są spotkania z nieznajomymi, poznawanie ludzi i rozmowy z nimi. Nie można przecież zrozumieć innego kraju, jeśli nie pozna się ludzi w nim żyjących.  Kompanów swych Adam uprzedza: „nie będzie wygód, obżerania się po restauracjach i barach, nie będzie hoteli, ciepłej wody i strzeżonych parkingów. Mamy jechać, biwakować i sami sobie gotować. Na mapie określam obszar odległy od nas o około 250 – 300 kilometrów. Sam nie wiem  jaką drogą pojedziemy i co będziemy po drodze mijać”.

W trakcie spotkania w bibliotece, podróżnik opowiedział o swojej wyprawie po Białorusi odbytej na motorach z kilkoma przyjaciółmi. Poza większymi miastami (Grodno, Witebsk i Mińsk) Adam Andryszczyk odwiedził też Nowogródek, aby obejrzeć dom Mickiewicza i farę, w której Władysław Jagiełło zawarł związek małżeński z Zofią, Księżniczką Holszańską. Motocyklista zatrzymał się też w niewielkiej wsi Bohatyrowicze, w której znajduje się  grób Jana i Cecylii oraz mogiła powstańców znane z   „Nad Niemnem” Orzeszkowej . Miejsca te nie są fikcją literacką, istnieją do dziś mimo upływu czasu i wyludnienia się białoruskich wsi. Ostatni z rodu Bohatyrowiczów, opiekują się tymi „symbolami”.

Kolejnym ciekawym punktem na drodze wycieczkowiczów była mała wieś – Wasyliszki, rodzinna posiadłość legendy polskiej muzyki – Czesława Niemena.

Niezwykłym miejscem na mapie Białorusi jest także Aleksandria, tak opisana przez naszego gościa: „Wśród mijanych miasteczek i wsi trudno było przegapić kolorowe, głównie niebieskie, garbiące się ze starości chaty, powykrzywiane chodniki i betonowe płoty – takie same w całym kraju. Tym większe wrażenie zrobił na nas widok ogromnego, zbudowanego na skandynawski styl kombinatu rolnego, który stał przy wjeździe do kolejnej, niewielkiej miejscowości. Aleksandria – rodzinna wieś baćki, prezydenta Białorusi, Aleksandra Łukaszenki”.

Oprócz wielu anegdot i ciekawych miejsc zaprezentowanych przez podróżnika, największe wrażenie na słuchaczach wywarły historie napotkanych ludzi – zwykłych obywateli Białorusi, ich gościnność, sympatia do Polaków, poczucie humoru i sposób w jaki sobie radzą w tych nie najłatwiejszych czasach. To ich obraz pozostanie nam jeszcze długo w pamięci.

 

Małgorzata Kozłowska

Katarzyna Kaczor