III TBM relaksuje się.
środa, 25 czerwca 2014 23:28

- kliknij na zdjęcie by zobaczyć galerię -

W dniach od 16 do 18 czerwca 2014 r. wraz  ze swym wychowawcą Jarosławem Wierzbińskim zorganizowaliśmy  sobie wypoczynek na łonie natury. Wszystko rozpoczęło się od spotkania w Bakałarzewie w „Uroczysku Sumowo”(polecam), gdzie pozostawiliśmy bagaże i udaliśmy się do miejscowości Piertanie by uczestniczyć w grach paintball`owych. Tam podzieliliśmy się na dwie grupy i w bój. Strzelanka była super. Niektórzy odnieśli małe obrażenia, ale to nie zrażało nas do dalszej zabawy markerami na żelowe kulki.

Po tych zabawach udaliśmy się do suwalskiego Fantasy Parku na kręgle, bilard i różnego rodzaju gry zręcznościowe. Tutaj spędziliśmy około trzy godziny. Zorganizowaliśmy sobie zawody w kręgle, najlepszym bezapelacyjnie okazał się Kuba Krawczuk. Z Suwałk wróciliśmy do Bakałarzewa do gospodarstwa agroturystycznego gdzie zjedliśmy przepyszny obiad. Po chwili relaksu wzięliśmy się za rozstawianie namiotów. Wieczorem obowiązkowa sauna z kąpielą w Jeziorze Sumowo i ognisko z kiełbaskami.

Następnego ranka, po „rześkiej” nocy i śniadaniu  ruszyliśmy na spływ Rospudą. Dobraliśmy się w pary do kajaków i hulaj dusza, wszystkie akweny wodne są nasze. Dla niektórych z nas Rospuda okazała się nie lada wyzwaniem co. O tej porze roku nurt jest wartki, zwalone drzewa także nie ułatwiały nam spływu. Dawid z Rafałem zaliczyli wywrotkę. Dawid stracił czapkę, a Rafał pożegnał się z bluzą, z którą jak nam później mówił tyle fajnych rzeczy przeżył. Kajakami przepłynęliśmy do naszej bazy. Na obiad były przepyszne kartacze, smakowały jak u mamy. Po takim obiedzie ustaliliśmy przymusową godzinną sjestę, po której jedni poszli grać w siatkówkę a inni - łapać  ryby. Wieczorem relaks w saunie, kąpiel w jeziorze i ognisko z kiełbaskami.

I tak nastał ostatni dzień naszej imprezy klasowej L. Po obfitym śniadaniu i złożeniu namiotów rozjechaliśmy się do swych domów.

Trzydniowy wyjazd klasy był SUPER. Padają po cichu propozycje, by może jeszcze raz – we wrześniu lub październiku wyskoczyć na jakiś biwak. Bo za rok o tej porze już nas nie będzie w szkole.

uczestnik